czwartek, 20 lutego 2020

IL SALONE MILANO

    Cuda do włosów o włoskim pochodzeniu :)

 

Witam Kochani w wyjątkowo wiosennym lutym. Niestety zimy w łódzkim, ani widu, ani słychu, ale zapewne w większości regionów tak jest... Cóż, miejmy nadzieję, że wiosna przywita nas już niebawem. 

Mam dla Was dziś recenzję szamponów, jakie miałam przyjemność używać w ostatnim czasie. Są to profesjonalne kosmetyki, stworzone przez najlepszych włoskich fryzjerów. Il Salone Milano, bo o nich mowa, okazują się zbawienne dla moich cienkich, oraz szybko przetłuszczających się włosów. 
Węgiel zawarty w linii Detox, wspaniale wpływa, nie tylko na moją skórę głowy, ale także na całą długość włosów. Po zastosowaniu są niezwykle lekkie, puszyste, odbite od nasady i zdecydowanie wolniej się przetłuszczają. Zaś szampon do włosów zniszczonych, to istny cud! Po pierwsze zapach, jaki wydobywa się wraz z kosmetykiem na dłoń jest niesamowity. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że pieści moje zmysły. Jestem nim tak zauroczona, że chciałabym mieć perfumy o identycznym zapachu. Włosy po użyciu są tak  niezwykle odżywione i pełne witalności, że chciałoby się ich bez przerwy dotykać. Proteiny mleka, jakie zawiera cudownie wpływają na nawilżenie, a także elastyczność. Dla mnie to istny salon fryzjerski w zaciszu domowym. 

Dodam, że do tego typu kosmetyków ''salonowych'' zazwyczaj byłam bardzo sceptycznie nastawiona, lecz produkty Il Salone Milano zdecydowanie odmieniły moje nastawienie. Jestem bardzo zadowolona. Te kosmetyki, nie mają wad Kochani. Nawet opakowania w dużych pojemnościach i z pompką, są bardzo praktyczne, a mało tego bardzo elegancko wyglądają na półce w łazience. Wydajne, robią, co mają robić i w przystępnej cenie. Czego chcieć więcej?
Oprócz tych wersji, w ofercie firmy, znajdziemy także inne, przeznaczone do różnych rodzajów włosów, a także profesjonalne odżywki i spraye.
Kupimy je w Hebe, Super-Pharm, oraz Rossmann. 
Polecam serdecznie.

poniedziałek, 15 lipca 2019

Peeling idealny Naturequeen

Multifunkcyjny peeling do twarzy od Naturequeen

Dzień Dobry Kochani! 
Przychodzę dziś do Was z recenzją produktu, jaki miałam okazję testować w ostatnim czasie. Multifunkcyjny peeling do twarzy, z firmy Naturequeen, bo o nim mowa, jest połączeniem peelingu mechanicznego z enzymatycznym. 
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to piękny zielony kolor i świeżutki zapach. Co do działania, to myślę że jest to najlepszy peeling jaki znam. Buzia po zastosowaniu jest tak mięciutka, gładka i lekko rozjaśniona. 
Samo wykonanie złuszczania to wielka przyjemność i relaks dla mnie. Naturalny enzym występujący w owocach papai rozpuszcza pięknie martwy naskórek, a drobinki orzecha włoskiego pozwalają go usunąć, poprzez delikatny masaż. Zawartość panthenolu, oraz bromelainy łagodzi podrażnienia, a skóra staje się odżywiona i pełna blasku. 
Produkt ten pokocha każdy rodzaj skóry kochani, zwłaszcza zadowolone będą posiadaczki cer mieszanych czy tłustych. Jest zbawienny bowiem na ich problemy. Koszt saszetki to ok 10zł i wystarcza na dwa lub cztery użycia. Kosmetyk jest wegański, bez parabenów, bez SLS. 
Peeling bez wad...Polecam serdecznie. 
 

poniedziałek, 3 czerwca 2019

EQUILIBRA - jedna z moich ulubionych firm

Dwie ostatnie perełki od Equilibra

 


Witam moi kochani w ciepły czerwcowy dzionek :)
Dziś opowiem Wam o produktach, jednej z moich ulubionych firm kosmetycznych, a mianowicie o żelu myjącym do twarzy, plus o kremie pod oczy.

Pierwszym, który mnie zaintrygował to Aloesowy żel do mycia twarzy i rąk. Chyba pierwszy raz mam styczność z tego typu  połączeniem. 
Kosmetyk wydaje się być dla mnie idealny i myślę, że śmiało sprawdzi się przy każdym typie cery. Zawiera aż 20% aloesu, co na produkt myjący, wydaje się sporo. 
Podczas używania wytwarza delikatną piankę, o delikatnym zapachu. Doskonale zmywa wszelkie pozostałości makijażu i brudu. Zostawia skórę bardzo mięciutką i nawilżoną, co zapewne jest sprawką gliceryny.
W żelu nie znajdziemy parabenów, mydła, alergenów, SLES, SLS, czy PEG. Opakowanie klasyczne, z pompką, o poj. 300ml. Jeszcze jednym dużym plusem jest jego wydajność. Jedna pompka starcza na umycie całej buzi. 



Drugi produkt, tej samej firmy, to Arganowy Krem pod oczy. Jest to jeden z lepszych kremów jakie znam. Jego ogromnym walorem, jaki się rzuca w oczy już podczas pierwszej aplikacji, jest szybkość wchłaniania się kosmetyku. Już po minucie od nałożenia skóra jest przyjemnie wygładzona, nawilżona i co dla mnie ważne lekko napięta. 
Produkt zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego, takich jak: olej arganowy, olej ze słodkich migdałów, olej z pestek winogron, wyciąg z gardenii, kwas hialuronowy, oraz wit.E. Te wszystkie dobroci, zamknięte zostały w standardowej tubce o poj. 15ml.  
Krem nie zawiera parafiny, parabenów, silikonu, wazeliny, czy olejów mineralnych. polecam serdecznie kochani, a zwłaszcza osobom 30+. :)

 

 

Scrub złuszczający FABERLIC - landrynkowe cudeńko

Scrub złuszczający do ciała - Landrynki cytrynowe, Beauty Cafe

Dzień dobry czerwcowo i upalnie moi mili :)
Przedstawiam Wam dziś moje ostatnie odkrycie tygodni, jakim jest scrub od Faberlic. Ten gagatek idealnie wpasowuje się w klimat lata...Jego żółciutka barwa plus zapach landrynek, czy kisielu cytrynowego z dzieciństwa, przenosi nas niemal do czasu jego trwania :) Trzeba się mocno powstrzymywać, aby go nie zjeść, przynajmniej ja mam taką ochotę :)

A cóż  dobrego robi?  Oczywiście wspaniale wygładza skórę, ale w tak delikatny sposób, że nie jest ona podrażniona czy zaczerwieniona. Jest skuteczny, a zarazem bardzo delikatny. Taka cecha jest dość rzadka wśród peelingów. 





Konsystencja dość rzadka, przez co produkt jest bardziej wydajny. Drobinki super zmielone. Opakowanie, jak widać przywodzi na myśl cukierki z dzieciństwa. Nie dostrzegam w nim wad. Polecam z całego serduszka.


 

czwartek, 9 maja 2019

Kuracja TRYCHOXIN

Kuracja przeciw wypadaniu Trychoxin

Zestaw Trychoxin okazał się u mnie bardzo pomocny. Moje włosy są naturalnie bardzo cienkie i delikatne, także każda zmiana, czy to na plus, czy na minus, jest u mnie bardzo szybko zauważalna.
Na szczęście po tym produkcie, zmiany są tylko i wyłącznie na lepsze.
Włosy zdecydowanie mniej wypadają, a najszybciej zauważyłam to po szczotce.  Są zdecydowanie mocniejsze i nie plączą się, nawet jeśli nie użyję odżywki . Myślę, że to zasługa szamponu, który zestaw również zawiera. Jego kolejnym plusem jest wydajność. Wystarczy zdecydowanie dłużej od trwania kuracji.


Co do ampułek, to zawsze stosowałam je na mokre włosy, gdyż i tak myję je codziennie rano. Robiąc raz wyjątek i nacierając skórę głowy na sucho, włosy wyglądały na nieświeże - przynajmniej u mnie.
Sama aplikacja preparatu jest niezwykle przyjemna, gdyż ampułka jest wyposażona w atomizer, który zdecydowanie ułatwia aplikowanie produktu. Kapitalnym rozwiązaniem jest również miarka na buteleczce, dzięki której dozujemy odpowiednią ilość.
Kurację stosujemy 6 dni, a następnie robimy jeden dzień przerwy.  Jeden zestaw starcza na miesiąc kuracji.

Polecam serdecznie Wszystkim osobom mającym problem ze słabymi włosami. 

wtorek, 26 marca 2019

Kosmetyki BIODERMIC DERMOCOSMETICS

Kremy na dzień i noc z ekstraktem z Kawioru

Poznajcie moi drodzy kosmetyki, jakich ostatnio używam. Są to mianowicie kremy, oraz maska z Ekstraktem z Kawioru od Biodermic Dermocosmetics. 
Seria ta, przeznaczona jest do skóry dojrzałej i ma odpowiadać wszystkim typom cery. Przy mojej mieszanej, jestem bardzo zadowolona, a w szczególności z kremu na noc. Jego silnie skoncentrowane substancje czynne i składniki odżywcze pięknie nawilżają i odżywiają skórę. Ekstrakt z kawioru regeneruje uszkodzoną barierę ochronną naskórka, pobudza proces odnowy komórek, oraz zwiększa produkcję kolagenu i elastyny, czego moja trzydziestokilkuletnia cera bardzo potrzebuje. Buzia o poranku jest odżywiona i wypoczęta.
Jeśli chodzi o krem na dzień, to sprawdza się równie znakomicie. Nawilża i wygładza cerę. Cudownie współgra z makijażem. Żaden z podkładów, jakie używałam nie warzył się na nim, ani nie rolował.
Białe opakowanie ze złotymi dodatkami, o poj.50ml wygląda bardzo elegancko. Zdecydowanie tego typu tuby są wygodne i bardziej higieniczne od zwykłych słoiczków.

Maska w płachcie 

Niezwykle przyzwoity kosmetyk, zapakowany w białej eleganckiej kopercie. Wygląda ekskluzywnie i luksusowo. Sama maska jest w płachcie i jest bardzo dobrze nasączona.
Jeśli chodzi o efekty po użyciu, to byłam bardzo zadowolona. Cera była pięknie odświeżona i nawilżona. Nie wiem, czy to moja sugestia czy lekko rozjaśnia skórę twarzy... W każdym razie ja ten efekt uwielbiam.
Zostawia natomiast lekko klejącą warstwę i to może być niekomfortowe dla osób, które tego nie lubią.
W moim wypadku stosowałam ją wieczorem, więc specjalnie mi to nie przeszkadzało. 
Maska jest cudownym dopełnieniem kremów. W ofercie tej firmy znajdziecie także produkty dla innych rodzajów cer. 

Serdecznie polecam odwiedzić www.biodermic.pl

 

 


środa, 20 marca 2019

Krem do rąk BACCHE DI GOI od DERMA PLUS

Nowość w pielęgnacji rąk - Krem z wyciągiem z jagód Goi

Dzień Dobry Kochani!

Zapraszam Was dziś do recenzji kosmetyku, jaki odkryłam całkiem niedawno. Mowa oczywiście o kremie z jagodami Goi od Derma Plus (kosmetykizgoi).

Kosmetyk jest istnym cudeńkiem dla Wszystkich, którzy kochają perfumowane kosmetyki, albowiem zapach jego jest jednym z wielu zalet, jakie posiada. Mnie osobiście przywodzi na myśl męskie perfumy.
Opakowanie w formie wygodnej, plastikowej tuby na klik.

Skóra po użyciu jest niezwykle mięciutka i odżywiona. Krem, pomimo treściwej konsystencji, szybciutko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu, czego nie znoszę. Jest bardzo wydajny, a do tego tubka zawiera aż 100ml, zatem wystarcza na bardzo długo.
Kosmetyk nie tylko nawilża i koi i odżywia, ale także poprawia elastyczność i przeciwdziała starzeniu się skóry. A wszystko to, za sprawą ekstraktu z jagód Goi, który został wypełniony wyciągami z malwy, rumianku, oraz olejami roślinnymi z pszenicy czy awokado.
W jego składzie nie znajdziemy składników takich jak, barwniki, parabeny, alergeny, czy substancje ropopochodne.
Stoi u mnie w kuchni i używam go po każdym kontakcie z wodą i detengertami. Trafia zdecydowanie do moich ulubieńców.

IL SALONE MILANO

    Cuda do włosów o włoskim pochodzeniu :)   Witam Kochani w wyjątkowo wiosennym lutym. Niestety zimy w łódzkim, ani widu, ani słychu, ...