poniedziałek, 3 czerwca 2019

Scrub złuszczający FABERLIC - landrynkowe cudeńko

Scrub złuszczający do ciała - Landrynki cytrynowe, Beauty Cafe

Dzień dobry czerwcowo i upalnie moi mili :)
Przedstawiam Wam dziś moje ostatnie odkrycie tygodni, jakim jest scrub od Faberlic. Ten gagatek idealnie wpasowuje się w klimat lata...Jego żółciutka barwa plus zapach landrynek, czy kisielu cytrynowego z dzieciństwa, przenosi nas niemal do czasu jego trwania :) Trzeba się mocno powstrzymywać, aby go nie zjeść, przynajmniej ja mam taką ochotę :)

A cóż  dobrego robi?  Oczywiście wspaniale wygładza skórę, ale w tak delikatny sposób, że nie jest ona podrażniona czy zaczerwieniona. Jest skuteczny, a zarazem bardzo delikatny. Taka cecha jest dość rzadka wśród peelingów. 





Konsystencja dość rzadka, przez co produkt jest bardziej wydajny. Drobinki super zmielone. Opakowanie, jak widać przywodzi na myśl cukierki z dzieciństwa. Nie dostrzegam w nim wad. Polecam z całego serduszka.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

IL SALONE MILANO

    Cuda do włosów o włoskim pochodzeniu :)   Witam Kochani w wyjątkowo wiosennym lutym. Niestety zimy w łódzkim, ani widu, ani słychu, ...